Pasażerowie opóźnionych lotów często w odpowiedzi na reklamację otrzymują odpowiedź odmowną z uwagi, iż opóźnienie lotu wynikało z nagłej usterki technicznej samolotu, która miała charakter nagły, nie eksploatacyjny. 14 preambuła rozporządzenia (WE) 261/2004 „(…), wskazuje, że zobowiązania przewoźników lotniczych powinny być ograniczone lub ich odpowiedzialność wyłączona w przypadku gdy zdarzenie jest wynikiem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Czy aby na pewno?
Pokaż więcej

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 22 grudnia 2008 r. w sprawie C-549/07 precyzuje, że art. 5 ust. 3 rozporządzenia należy interpretować w ten sposób, iż problem techniczny, który wystąpił w statku powietrznym, skutkujący odwołaniem lotu, nie jest objęty pojęciem „nadzwyczajnych okoliczności” w rozumieniu tego przepisu chyba, że problem ten jest następstwem zdarzeń, które ze względu na swój charakter nie wpisują się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwalają mu na skuteczne nad nimi panowanie. Taka sytuacja miałaby miejsce np. w przypadku ujawnienia przez konstruktora maszyny, stanowiącej flotę przewoźnika, ukrytej wady produkcyjnej zagrażającej bezpieczeństwu lotów (w przeszłości głośna była sprawa wadliwych silników Dreamlinerów).

Czy usterka samolotu może być uznana za "zdarzenie nadzwyczajne"?

Jak dalej wskazuje Trybunał Sprawiedliwości UE, mimo że ustawodawca wspólnotowy wymienił w preambule „nieoczekiwane wady mogące wpłynąć na bezpieczeństwo lotu” i mimo że problem techniczny statku powietrznego można zaliczyć do takich wad, okoliczności związane z takim zdarzeniem mogą zostać uznane za „nadzwyczajne” w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 tylko wówczas, gdy odnoszą się do zdarzenia, które – na wzór okoliczności wymienionych w motywie czternastym tego rozporządzenia – nie wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwala na skuteczne nad nim panowanie, ze względu na jego charakter lub źródło.

Tymczasem, zważywszy na szczególne warunki, w jakich odbywa się transport lotniczy i na stopień wyrafinowania technologicznego statków powietrznych, przewoźnicy lotniczy są stale narażeni – w ramach prowadzonej działalności – na rozmaite problemy techniczne (co jest nieuchronnie związane z eksploatacją tych maszyn). To skądinąd w celu uniknięcia takich problemów i w celu zabezpieczenia się przed incydentami zagrażającymi bezpieczeństwu lotów, maszyny są poddawane regularnie wyjątkowo rygorystycznym kontrolom, wpisującym się w bieżące warunki eksploatacji przedsiębiorstwa lotniczego. W konsekwencji problemy techniczne wykryte podczas przeglądu statków lotniczych lub braku takiego przeglądu nie mogą stanowić, jako takie „nadzwyczajnych okoliczności”, o których mowa w art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004.

Powyższe stanowisko zostało potwierdzone również wyrokiem TSUE z dnia 17 września 2015 r. w sprawie C-257/14 gdzie wskazano, że awaria spowodowana przedwczesną wadliwością określonych części statku powietrznego rzeczywiście stanowi nieoczekiwane zdarzenie. Jednak taka awaria pozostaje nierozerwalnie związana z bardzo złożonym systemem funkcjonowania samolotów, które wykorzystywane są przez przewoźnika lotniczego w warunkach często trudnych, wręcz ekstremalnych. Przy tym należy zauważyć, że każda część statku powietrznego zużywa się i usterki takie nie mogą stanowić okoliczności, które zwalniają przewoźnika z obowiązku wypłaty odszkodowania.

Co należy zrobić gdy przewoźnik lotniczy odmawia wypłaty odszkodowania z uwagi na usterkę techniczną?

Wtedy należy skierować sprawę do sądu lub Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Nasi Partnerzy

logo
logo
logo
logo
logo
logo