Prawo popytu zakłada, że przy stałych warunkach rynkowych wraz ze wzrostem ceny spada popyt na dane dobro. Z kolei gdy cena maleje, jesteśmy skłonni kupić więcej danego dobra. Złotym środkiem jest tzw. cena równowagi. Zdarzają się jednak sytuacje wymykające się tej definicji. Mówimy wówczas o paradoksach. Kiedy tak się dzieje? Dowiesz się z naszego artykułu.
Pokaż więcej

Każdy z nas jest uczestnikiem rynku, na którym zachodzą transakcje kupna i sprzedaży dóbr. Raz występujemy po stronie popytu, a innym razem podaży. W uproszczeniu możemy przyjąć, że kupujący odpowiadają za popyt, a sprzedający za podaż. Kupujący chcą nabyć dobro po możliwie najniższej cenie, a sprzedający sprzedać po najwyższej. Punkt, w którym zbiegają się oczekiwania konsumentów i przedsiębiorców określany jest jako cena równowagi.

Popyt - definicja

Popyt to ilość dobra, którą nabywcy chcą i mogą kupić po określonej cenie. Prawo popytu mówi, że przy takich samych warunkach gospodarczych, wraz ze wzrostem ceny, spada popyt. I odwrotnie – jeżeli cena zaczyna spadać, zwiększa się popyt na dane dobro. Innymi słowy - zależność między ceną dobra oraz wielkością popytu na to dobro jest odwrotna.

Jak to wygląda w praktyce? Załóżmy, że dany sklep wystawia koszulki po 100 zł. Cena ta wydaje się wygórowana, więc popyt na te koszulki jest niewielki. Przedsiębiorca obniża więc cenę podkoszulek do 20 zł. Cena ta jest niska, więc pojawia się coraz więcej klientów, którzy wykupują cały towar. Cena ta nie satysfakcjonuje sprzedawcy, bo oferuje towar po kosztach produkcji. Podnosi więc cenę do 50 zł – czyli mniej więcej do poziomu, który oferuje konkurencja. Klienci kupują wówczas tyle koszulek, ile jest im faktycznie potrzebnych. W takiej sytuacji możemy więc mówić, że zachodzi równowaga rynkowa, czyli swojego rodzaju kompromis między popytem a podażą.

Czynniki determinujące popyt

Popyt jest uzależniony od wielu czynników. Należą do nich m.in.:

  • Dochody nabywców
  • Ceny zamienników
  • Preferencje konsumentów
  • Sytuację gospodarczą
  • Przewidywania co do kształtu cen w przyszłości
  • Ceny dóbr komplementarnych
  • Położenie geograficzne

Jednak nie zawsze popyt kształtowany jest wyłącznie przez powyższe determinanty i nie zawsze da się go podporządkować opisanym wyżej regułom. Zdarza się, że konsumenci reagują odwrotnie od reguł rynkowych. Mówimy wówczas o paradoksach. Literatura fachowa wyróżnia tzw. efekty Giffena, Veblena, spekulacyjny czy efekt owczego pędu. Na czym polegają?

Paradoksu popytu

Paradoks Giffena – dotyczy konsumentów o niskich dochodach oraz dóbr niższego rzędu, które nazywane są dobrami Giffena. Zgodnie z tym założeniem, przy wzroście cen podstawowych towarów żywnościowych (np. chleba czy ziemniaków) rośnie popyt na te towary. Jednocześnie jednak maleje popyt na inne dobra (np. mięso).

Paradoks Veblena – dotyczy konsumentów osiągających wysokie dochody i dóbr luksusowych. W tym przypadku wraz ze wzrostem ceny danego towaru, rośnie na niego popyt (np. drogie smartfony). Przemawiają za tym względy snobistyczne.

Efekt spekulacyjny – popyt na dane dobro wzrasta wraz z jego ceną, bo konsumenci są przekonani, że cena danego towaru będzie cały czas rosła. Z taką sytuacją możemy mieć do czynienia na przykład w momentach kryzysowych, kiedy rośnie cena na dany towar. Klienci wykupują go ze sklepów, w obawie że cena będzie coraz wyższa (np. cukier).

Efekt owczego pędu – czynnikiem determinującym ten paradoks może być moda. Konsumenci wykupują dany towar sugerując się zachowaniem innych konsumentów – chcą im dorównać i utożsamiać się z określoną grupą (np. posiadaczy konkretnych smartfonów).

Nasi Partnerzy

logo
logo
logo
logo
logo
logo