Wydatki na jedzenie są stałym punktem w budżecie każdego gospodarstwa domowego. W zależności od trybu życia i liczby członków rodziny, mogą stanowić nawet jedną trzecią miesięcznych wydatków. Z danych GUS wynika, że w 2014 roku statystyczne małżeństwo bez dzieci wydawało na jedzenie miesięcznie średnio 716 zł, a małżeństwo z dwójką dzieci 906 zł. W skali roku w pierwszym przypadku jest to wydatek sięgający 8 500 zł, w drugim blisko 11 000 zł.
Wydatki na jedzenie możesz ograniczyć bez konieczności obniżania jakości spożywanych posiłków. Przede wszystkim musisz zacząć od oszacowania potrzeb Twojego gospodarstwa domowego. Z oczywistych względów nie możesz kupować za mało, ale nie powinieneś też przesadzać w drugą stronę. Jedzenie jest produktem o ograniczonym terminie ważności. Jeśli kupisz za dużo, zepsuje się i będziesz je musiał wyrzucić. Jest to równoznaczne z wyrzuceniem pieniędzy do śmietnika.
Oszacuj koszty jedzenia i przygotuj plan
Jak oszacować koszty jedzenia? Wystarczy, że zwrócisz większą uwagę na to, co i w jakich ilościach kupujesz. Poświęć więc miesiąc na dokładne spisywanie wydatków związanych z żywnością. Spisuj nie tylko ceny z paragonów, ale także ilość spożywanego jedzenia i szacunkowy koszt wyrzucanej (przeterminowanej) żywności. Zwróć uwagę, czy zużywasz codziennie cały chleb, czy wystarczy Ci tylko połówka. Czy musisz kupić kiść bananów, czy wystarczą tylko dwa. Czy robiąc spaghetti gotujesz tyle makaronu, ile faktycznie zjesz itd.
Po kilku tygodniach będziesz miał pierwsze wnioski i spostrzeżenia. Będzie to moment, aby zacząć planować zakupy. Na początku każdego tygodnia rozpisz główne posiłki na najbliższe 7 dni i przygotuj plan wydatków. Zapisz, ile musisz kupić ziemniaków, makaronu, warzyw czy mięsa. Uwzględnij dni, gdy nie będziesz mógł zjeść w domu, bo zostaniesz w pracy po godzinach lub będziesz na służbowym wyjeździe. Działaj tak samo, jak szef restauracji, który musi zaplanować ilość i jakość zakupów do swojej kuchni na najbliższe kilka dni. Stosuj się przy tym do dwóch żelaznych zasad:
- nie kupuj produktów o krótkim terminie przydatności na zapas. Jeśli jest to możliwe, zaplanuj zakupy pieczywa, wędliny lub owoców w małych porcjach, ale codziennie lub co drugi dzień
- w przypadku produktów o dłuższym terminie przydatności, szukaj promocji w wielopakach. Będą to makarony, kasze, ryż, paczkowane sery, mleko, żywność w słoikach, konserwy czy napoje
Jak oszczędzać na kosztach jedzenia?
Jeśli oszacowałeś już koszty jedzenia i zacząłeś planować wydatki żywieniowe, czas na drugą część planu – cięcie zbędnych kosztów i unikanie pułapek. Oto 10 praktycznych wskazówek na to, jak robić zakupy z głową i wygospodarować dodatkowe oszczędności w kategorii „wydatki na jedzenie”:
1. Zakupy rób zawsze z listą
Zanim wybierzesz się do sklepu, przygotuj listę zakupów. W domu poukładaj ją na spokojnie według kategorii produktów. Unikniesz wtedy biegania z jednego końca sklepu do drugiego. Na zakupach trzymaj się tej listy i nie kupuj pod wpływem impulsu.
2. Nie kupuj słodyczy przy kasie
Zapewne zauważyłeś, że przy kasach w supermarketach wystawione są słodycze, suplementy czy napoje. To nie przypadek. Handlowcy doskonale wiedzą, że czekając w kolejce będziesz podatny na impulsywny zakup przekąski. Ceny wystawionych tam słodyczy są znacznie wyższe, niż innych podobnych produktów.
3. Rozglądaj się na zakupach
Supermarkety by zachęcić Cię do kupowania konkretnych towarów stosują prosty trik – wystawiają je na wysokości Twoich oczu. Zanim wybierzesz to, co chcą byś kupił, zerknij co i w jakich cenach znajduje się na niższych i wyższych półkach.
4. Nie rób zakupów spożywczych gdy jesteś głodny
Głód jest złym doradcą. Zanim wybierzesz się na zakupy, zjedz posiłek. Robiąc zakupy na czczo, jesteś bardziej podatny na zapełnienie koszyka niepotrzebnymi produktami. Pod wpływem głodu kupujesz większe ilości jedzenia na zapas.
5. Unikaj jedzenia na mieście
Jeśli chcesz oszczędzić na kosztach jedzenia, postaraj się jeść posiłki w domu - przynajmniej te w ciągu tygodnia, Jeśli jest to możliwe, przygotuj sobie składniki na obiad dzień wcześniej, by po powrocie z pracy szybko przyrządzić posiłek.
6. Zabieraj kanapki do pracy
To kolejny sposób na oszczędności w sekcji „wydatki na jedzenie”. Zrezygnuj z firmowego bufetu czy gotowego jedzenia dostarczanego przez kuriera do firmy. Wstań 10 minut wcześniej i przygotuj sobie kanapki. W ten sposób oszczędzisz dziennie od kilku do kilkunastu złotych. W skali miesiąca są to już spore kwoty.
7. Poluj na promocje w supermarketach
Zakupy w wielopakach są z reguły znacznie bardziej opłacalne od zakupów pojedynczych paczek. Jeśli są to produkty o dłuższym terminie przydatności, warto korzystać z okazji. Jeśli jednak jedziesz do supermarketu tylko po ten jeden produkt, trzymaj się planu. Handlowcy często wystawiają w promocyjnych cenach jeden produkt, by podnieść cenę innych. Liczą na to, że kupisz wielopak w promocji, ale przy okazji dorzucisz do koszyka kilka innych produktów.
8. Porównuj ceny między sklepami
Jeśli stale kupujesz konkretny produkt, sprawdź jego ceny w kilku sklepach. Różnice mogą być istotne. Może się okazać, że między jednym a drugim sklepem cena osełki masła czy kubeczka jogurtu przekracza nawet złotówkę.
9. Sprawdzaj wagę opakowania
Producenci stosują różne sztuczki, by zachęcić Cię do zakupu swoich artykułów – np.: zmniejszają ilość produktu w pudełku, nie zmniejszając opakowania lub odwrotnie – zwiększają opakowanie, ale nie idzie z tym w parze zwiększenie ilości produktu wewnątrz (kupujesz więcej powietrza).
10. Pilnuj wydatków - płać gotówką
Jeśli chcesz wprowadzić w życie plan oszczędnościowy, zabieraj na zakupy gotówkę zamiast karty płatniczej. Płacąc kartą podświadomie wydajesz więcej. Masz bowiem poczucie komfortu, że niezależnie od tego, ile włożysz do koszyka, wystarczy Ci pieniędzy na koncie w banku. Przygotuj w domu listę, oszacuj koszty i zabierz na zakupy gotówkę z odpowiednim marginesem „bezpieczeństwa”.
Oszczędzanie na jedzeniu nie może odbywać się kosztem jego jakości. Nie kupuj tańszego, ale gorszego jedzenia. Zawsze czytaj etykiety produktów, porównuj składniki i ceny.