
Budżet domowy
Zostań mistrzem gospodarności z kalkulatorem budżetu domowego. Zobacz, jakie to proste!
Prowadzenie budżetu domowego to nic innego jak prawidłowe zarządzanie wydatkami w zestawieniu z tym, co zarabiasz i dbanie o to, abyś oprócz racjonalnego wydawania pieniędzy na co dzień, tworzył finansową poduszkę bezpieczeństwa, czyli oszczędności.
Jeśli chcesz być mistrzem w zarządzaniu budżetem domowym, musisz wyćwiczyć się w 2 finansowych dyscyplinach. Wiesz jakich?
Z „wiedzą w pigułce” gwarantuję błyskawiczny przyrost wiedzy finansowej.
Gotowy do testu? Start!
Nie szczędzisz czasu na naukę– wkrótce zobaczysz tego efekty.
Weź pytania na klatę!
Wartość netto i budżet domowy – oto finansowy dwubój, który wcale nie jest taką ciężką konkurencją. Idź za ciosem i użyj tego kalkulatora!
Nie pękaj, dasz radę!
Chcesz później skorzystać z kalkulatora?
Kontynuuj naukęPodstawą oszczędzania, niezależnie od możliwości finansowych, jest wprowadzenie trwałych zmian w podejściu do oszczędzania.
Wypisz w jednej kolumnie wartość swoich przychodów (pensja, premia etc.) i majątku (mieszkanie, samochód etc.), a w drugiej kwoty wydatków (w tym zobowiązań takich jak kredyt, pożyczka). Odejmij sumę wydatków od majątku. Jeśli wynik jest bliski zeru lub ujemny, czas popracować nad finansami.
Podziel roczne wydatki na 3 kategorie: elastyczne (codzienne zakupy, przyjemności), rachunki i spłata zadłużenia. Jeśli Twoje wydatki stanowią więcej niż połowę wynagrodzenia powinieneś ustalić z wierzycielem nowe warunki spłaty.
Zawsze proś o paragony i przynajmniej raz w tygodniu spisuj swoje wydatki Ułatwienie mogą stanowić narzędzia ułatwiające monitoring (aplikacje, kalkulatory).
Zostań mistrzem gospodarności z kalkulatorem budżetu domowego. Zobacz, jakie to proste!
Z oszczędzaniem jest jak ze zdrowym trybem życia. Można przejść na miesięczną dietę, zrzucić upragnione kilogramy, a potem wrócić do dawnych, niezdrowych przyzwyczajeń. Podobnie jest z oszczędzaniem. Dlatego, jeśli chcesz uniknąć finansowego efektu jo-jo, powinieneś codziennie kształtować w sobie zdrowe nawyki.
Nie ma znaczenia, ile zarabiasz. Możesz mieć dochód na poziomie 2 tys. zł i odkładać miesięcznie małą kwotę by w ten sposób kumulować w dłuższym okresie konkretne oszczędności - możesz też zarabiać 40 tys. zł miesięcznie i nie odkładać nic. Twoje "finansowe zdrowie" jest w Twoich rękach.
Docelowo powinieneś umieć zgromadzić oszczędności, które będą stanowiły równowartość Twojego półrocznego dochodu. A zatem, jeśli zarabiasz 2 tys. zł miesięcznie, powinnieneś mieć odłożone ok. 12 tys zł. Dzięki takiej "poduszce finansowej" zyskujesz życiowy komfort – wiesz, że w przypadku sytuacji podbramkowej poradzisz sobie, a może będziesz w stanie pomóc komuś bliskiemu.
Najpierw zacznij od określenia swojej tzw. "wartości netto". Z jednej strony wypisz wartość posiadanego przez Ciebie majątku (wartość mieszkania, samochodu, cenniejszych przedmiotów, oszczędności itp.), z drugiej zsumuj kwoty zobowiązań: kwota kredytu hipotecznego, samochodowego lub pożyczek konsumenckich, które nadal musisz spłacić. Następnie od sumy Twojego majątku odejmij kwotę zobowiązań. Pracę nad zestawieniem może ułatwić Ci nasz kalkulator wartości netto.
Jeżeli otrzymana liczba jest bliska zeru (lub na minusie), oznacza to, że musisz natychmiast zacząć ograniczać koszty i zwiększać przychody. Ale nawet dobry wynik nie zwalnia Cię z oszczędzania – zawsze bowiem powinieneś dążyć do zwiększenia swojej wartości netto. Od czego zacząć?
Jeśli zrobiłeś zestawienie wartości netto i znasz mniej więcej swoje przychody i wydatki – czas dokładnie przyjrzeć się tym ostatnim i zacząć je monitorować.
Podstawowa zasada to spisywanie i katalogowanie wszystkich wydatków, najlepiej w zestawieniu rocznym (niektóre koszty stałe są opłacane rzadziej niż co miesiąc lub dwa, np. ubezpieczenie samochodu). Można w tym celu zbierać wszystkie paragony z zakupów i na bieżąco zapisywać wszystkie wydatki: gotówkowe, bezgotówkowe i opłacane bezpośrednio z kont bankowych. Systematyczność to absolutna podstawa oszczędzania.
Wydatki podziel na 3 kategorie: "elastyczne" (żywność, chemia, transport, medyczne, przyjemności), raty długów i rachunki. Teraz zsumuj wydatki we wszystkich trzech kategoriach. Jaką część wszystkich Twoich wydatków stanowi suma spłat zadłużenia i Twoich rachunków? Jeśli większość stanowią wydatki "elastyczne" masz pole do manewru. Jeżeli ponad połowę stanowią raty zadłużenia i rachunki, pojawia się problem. Aby przywrócić budżetowi równowagę, konieczna będzie pomoc Twojego wierzyciela – ustalenie nowego planu spłaty zobowiązań uwzględniającego Twoje problemy finansowe.
Suma Twoich długów nie powinna przekroczyć połowy przychodów. W przeciwnym wypadku rodzi się niebezpieczeństwo utraty stabilności w domowym budżecie.
G
01.10.2020 22:58
Bardzo przydatne
Maciej
04.07.2020 01:57
Przydatna informacja