Znaczący efekt małym nakładem pracy? Na siłowni to nie działa, ale w finansach, o dziwo, i owszem! Zobaczysz, że oszczędzanie może być bezbolesne.

trener_intro-01

Nauka nabiera tempa – jedziemy z następnym krokiem.

trener_wideo-02
trener_tipy

Zmierz się z pytaniami – poradzisz sobie!

trener_tipy-podsumowanie

Przyprowadziła Cię tu ambicja i motywacja – dwa filary sukcesu!

trener_Tekst

Dopingują Ci wszyscy koledzy z finansowej siłowni!

Do wielkich celów dochodzi się małymi krokami – pamiętaj o tym, sięgając po portfel. Idź za ciosem i użyj tego kalkulatora!

Rozegrajmy ten mecz jeszcze raz!

trener_test

Chcesz później skorzystać z kalkulatora?

Kontynuuj naukę
trener_pokazuje palcem

Pozbądź się zadłużenia

Ewentualny zysk z lokaty będzie niższy niż odsetki pożyczki czy debetu. Oszczędzanie zacznij więc od spłaty zadłużenia.

Dodatkowe oszczędności

Korzystaj z promocji, zniżek, programów „moneyback” lub zrezygnuj z jakiegoś typu wydatków, by podreperować budżet.

Najpierw płać sobie

Określ stałą miesięczną kwotę, jaką zaczniesz regularnie odkładać, np. 10% Twoich zarobków – ważne, by wpłacać ją w dzień otrzymania wynagrodzenia.

Efekt latte

„Niewinne” przyjemności w skali roku okazują się kosztowne. Rezygnując z nich, możesz odłożyć znaczącą kwotę.

Procent składany

Nawet małe kwoty mogą przynieść duży zysk dzięki efektowi „kuli śnieżnej” – im częstsza kapitalizacja odsetek, tym więcej zyskasz.

0/0

"Efekt latte" oznacza:

Żeby efektywnie oszczędzać, najpierw należy:

Konto oszczędnościowe to rachunek:

Oprocentowanie konta oszczędnościowego w banku możemy uznać za atrakcyjne gdy:

Złota zasada oszczędzania mówi o tym, aby:

20 zł odłożone każdego tygodnia to w skali roku kwota około:

Które zdanie jest prawdziwe:

Procent składany w długim terminie powoduje:

Zaznacz odpowiedź, aby przejść dalej.

Systematyczne oszczędzanie - procent składany

Systematyczne oszczędzanie - procent składany

Wiesz, ile będą warte Twoje oszczędności za 10 lat?

Zastąp długi oszczędnościami!

Zanim zaczniesz oszczędzać postaw sobie cel w którym priorytetem powinno być wyjście ze wszystkich małych długów takich jak np. pożyczki gotówkowe, debet na koncie czy karty kredytowe – inaczej oszczędzanie będzie nieefektywne. Zróbmy proste porównanie:

Oszczędzasz pieniądze na koncie oszczędnościowym z oprocentowaniem 3% w skali roku. W tym samym roku spłacasz pożyczkę oprocentowaną na 15% w skali roku. Matematyka jest prosta, Twój bilans jest bardzo nieefektywny! Co miesiąc wydajesz na spłatę odsetek więcej niż dostajesz w zamian za trzymanie oszczędności w banku. Twoim pierwszym krokiem na drodze oszczędzania powinno być odłożenie pieniędzy na jak najszybszą spłatę długów. Oprocentowanie kredytów zawsze będzie wyższe niż to, które otrzymujesz na lokatach i kontach oszczędnościowych! Policz jakie masz zadłużenie i sprawdź możliwości wcześniejszej spłaty.

Jak efektywne planowanie wydatków może pomóc w odłożeniu pierwszej złotówki?

Jeśli znasz swój domowy budżet – dochody, oszczędności i oszacowane wydatki – to możesz zaplanować stałą kwotę odkładaną miesięcznie na konto oszczędnościowe np. 10% Twoich zarobków. Możesz także zasilać swoje oszczędności dodatkowymi kwotami:

  • zbieranymi dzięki programom lojalnościowym i kartom bankowym, które oferują moneyback, czyli zwrot części poniesionych przez Ciebie wydatków. Niektóre programy potrafią "zwrócić" np. do 50 zł miesięcznie za zakupy dokonane kartą
  • zaoszczędzonymi na promocjach w sklepach (np. kupowanie ubrań na wyprzedażach, śledzenie promocji w sklepach spożywczych itp.)
  • wynikającymi z całkowitej rezygnacji z niektórych wydatków, np. całkowite wyeliminowanie wizyt w kawiarniach

Jak działa procent składany?

"Procent składany to ósmy cud świata. Ci, którzy go rozumieją, zarabiają na nim. Ci, którzy nie rozumieją, muszą go zapłacić" – to podobno cytat z Alberta Einsteina, powtarzany do dzisiaj przez każdego doradcę finansowego.

Najłatwiej określić procent składany jako odsetki od odsetek. Po wielu latach działania takiego mechanizmu rozpoczyna się owy "cud", ponieważ Twoje zyski z odsetek mogą być wyższe niż regularna kwota wpłacana na konto, czyli część kapitałowa. Działanie procesu możesz prześledzić na prostym przykładzie (bez odejmowania podatków):

Zakładając lokatę roczną na 1 tys. zł z oprocentowaniem w wysokości 5% w skali roku, po roku będziesz miał kwotę 1050 zł. Jeśli tę kwotę pozostawisz na lokacie na kolejny rok, to odsetki w wysokości 5% będą naliczane już od kwoty 1050 zł, czyli wyniosą nie 50 zł, a 52,5 zł. Zarobisz więcej, bo Twój kapitał powiększy się o odsetki. Jeśli ten efekt będzie zachodził przez wiele lat, to wynik końcowy może być imponujący. 

200 zł odkładane co miesiąc na konto oszczędnościowe ze średnim oprocentowaniem 3% w skali roku i z kapitalizacją miesięczną, po 30 latach da Ci kwotę 106 tys. zł! To efekt regularnego odkładania kapitału i kumulacji odsetek, które rosną z miesiąca na miesiąc. Po 15 latach odkładania 200 zł miesięcznie, cały Twój zebrany kapitał może zarobić 100 zł odsetek co miesiąc! To właśnie dzięki tej zasadzie mówi się potocznie, że "pieniądze zarabiają na siebie".

Jak działa procent składany?

Użyj naszego kalkulatora i przekonaj się jak działa procent składany!

 Jak w prosty sposób zacząć oszczędzać?

Pierwsza zasada brzmi: najpierw płać sobie. Nie masz co się oszukiwać, że na koniec miesiąca zostanie Ci duża kwota, którą spokojnie odłożysz na konto oszczędnościowe. Najbardziej efektywne oszczędzanie zaczyna się od tego, że odkładasz określoną kwotę (np. 10% przychodów)na konto oszczędnościowe zaraz po otrzymaniu wypłaty, a to, co pozostanie, traktujesz jako kwotę do wydania. Najłatwiej możesz tego dokonać stosując zlecenie stałe w banku, ustawione na 2 - 3 dni po dacie otrzymania wypłaty. 

Najlepiej w tym celu mieć konto oszczędnościowe w innym banku niż rachunek bieżący. Taki rachunek jest oprocentowany, więc w przeciwieństwie do ROR – bank płaci Ci odsetki od kwoty zdeponowanej na rachunku. Zanim wybierzesz konto, warto sprawdzić w jakim banku dostaniesz najwyższe oprocentowanie. Podstawowe kryterium to oprocentowanie wyższe niż stopa depozytowa, którą znajdziesz na stronach Narodowego Banku Polskiego. Z kolei warunek posiadania konta w innym banku to efekt psychologiczny: dzięki temu nie masz przed oczami swoich oszczędności i mniej kusi Cię wyjęcie pieniędzy na bieżące potrzeby.

Zaplanuj redukcję kosztów i kontroluj codzienne wydatki. Jeśli stale zapisujesz swoje wydatki, szybko się zorientujesz, które z nich dałoby się zredukować. Najłatwiej zacząć od małych rzeczy, które w skali miesiąca czy też roku dają duże oszczędności. Eksperci nazywają to „efektem latte”, czyli oszczędzaniem na drobiazgach, takich jak szybkie wizyty w kawiarniach. Policzmy:

Przykład 1

Jedna kawa dziennie, która kosztuje 10 zł, to w skali tygodnia pracy 50 zł, czyli nawet 200 zł miesięcznie i 2400 zł w skali roku!

Jeśli zaczniesz pić kawę w domu lub biurze i całkowicie zrezygnujesz z kawy "na mieście", oszczędności będą ogromne. Nawet jeśli zrezygnujesz z kawy w kawiarni przez 2 dni w tygodniu (np. w czwartki i piątki), to w skali miesiąca wydasz "tylko" 120 zł, czyli oszczędzisz 80 zł miesięcznie, a to w skali roku wyniesie nawet… 960 zł!

Taki sam efekt możesz osiągnąć ograniczając inne małe wydatki takie jak papierosy, alkohol czy obiady w restauracjach. Często pozornie niedrogie przyjemności, jak ciastko w kawiarni, mogą w skali roku kosztować nawet ponad 1000 zł!

A ile wynosi Twój "efekt latte"?

Użyj naszego kalkulatora i policz!

 

Żeby "efekt latte" działał, powinnieneś te małe kwoty odkładać na konto oszczędnościowe, gdzie dodatkowo działa procent składany. Tym sposobem odkładanie kilku złotych dziennie może zaowocować po latach kwotami, które mogą śmiało służyć za dodatkowy fundusz, odłożony na emeryturę.

Przykład 2

Gazeta, którą lubisz czytać, kosztuje 2 zł. Czytasz ją codziennie w drodze do pracy, chociaż znacząca większość tekstów jest dostępna online całkowicie za darmo. Oczywiście możesz uznać, że płacisz tak naprawdę za przyjemność "papierowego wydania", ale jeśli szukasz oszczędności, to warto przyjrzeć się tym wydatkom bliżej i policzyć ewentualne oszczędności.

Rok ma 52 tygodnie, a gazeta kupowana od poniedziałku do piątku, to koszt 10 zł tygodniowo. 52 tygodnie x 10 zł daje kwotę 520 zł! Nawet jeśli odejmiesz od tej kwoty święta i dni, w których numer może się nie ukazać, to i tak będzie to symboliczna zmiana. Zatem czy naprawdę warto płacić 500 zł w skali roku za artykuły, które możesz przeczytać w internecie? Jeśli szukasz oszczędności, to może warto zacząć czytać prasę w wersji elektronicznej wykupując miesięczną subskrypcję? Może być taniej i bardziej ekologicznie.

Nasi Partnerzy

logo
logo