Bank zarabia na kartach kredytowych na kilka sposobów. Z jednej strony, już samo jej posiadanie może wiązać się z cykliczną opłatą za wydanie kolejnej karty. Do tego rezygnujemy z gotówki, czyli płacimy bezgotówkowo. Taka sytuacja jest dla banku korzyścią samą w sobie, ponieważ mechanizm kredytu wbudowanego w kartę jest również znaczącym źródłem zysków. Część klientów nie spłaca karty na czas, zapomina o niej lub po prostu lekceważy naliczane od zadłużenia odsetki.
Karta kredytowa traktowana jest jak normalny kredyt gotówkowy, nawet gdy jej nie używasz. Dlaczego? Bo w każdej chwili możesz jej użyć.
Okres bezodsetkowy karty kredytowej
Podstawowy błąd jaki popełniają początkujący posiadacze kart kredytowych, to traktowanie pieniędzy na karcie jako swoich własnych. Podczas gdy nasze pieniądze leżą na koncie, karta daje nam dodatkowe środki, które możemy odczuwać jako bonus dla naszego portfela. Jednak cały proces polega na tym, że gdy płacimy za coś kartą kredytową, musimy ją spłacić w czasie krótszym niż 2 miesiące (tzw. okres bezodsetkowy). Nasze pieniądze zatem i tak wydamy, a płatność jest po prostu odroczona w czasie. Dlatego tak ważne jest zrozumienie jak działa karta i czego nie powinniśmy za jej pomocą robić.
Dobrym sposobem na traktowanie karty kredytowej jako podstawowej karty płatniczej, jest schowanie pieniędzy z rachunku bankowego na konto oszczędnościowe. W ten sposób nasze pieniądze dodatkowo zarabiają, a poza tym nie widzimy ich na swoim głównym koncie. W ten sposób traktujemy pieniądze z karty kredytowej jako jedyne, jakie posiadamy. Oczywiście moment spłaty to przelanie pieniędzy z powrotem na rachunek główny i wyzerowanie zadłużenia. Przy dobrej dyscyplinie finansowej możesz dzięki temu płacić za wszystko pieniędzmi banku, podczas gdy Twoje pieniądze pracują i zarabiają na odsetkach.
Jak działa karta kredytowa?
Polacy nadal preferują płatności gotówką - prawie 80% transakcji to wciąż transakcje gotówkowe, więc pokaźna liczba wydanych kart płatniczych służy nam głównie do podejmowania środków z bankomatów. Bardzo łatwo stracić pieniądze przez to przyzwyczajenie - wystarczy że pomylimy kartę debetową z kartą kredytową. Z karty kredytowej włożonej do bankomatu również wypłacisz pieniądze, z tym że od razu uruchomisz kredyt, a odsetki zaczną się naliczać dosłownie od momentu odejścia od bankomatu. Takie roztargnienie może Cię zatem sporo kosztować.
To problem, który dotyczy każdej karty płatniczej, nie tylko tej kredytowej. Łatwiej jest wydawać pieniądze z karty płatniczej, ponieważ zaraz po transakcji nie widzimy ubywającej gotówki… ale jest na to sposób.
W tym celu możesz nosić w portfelu kartkę ze spisaną kwotą na koncie przeznaczoną na wydatki (lub korzystać z rozmaitych aplikacji mobilnych). Każde zakupy kartą to oczywiście kwota, którą należy dodatkowo odjąć od kwoty wyjściowej. W ten sposób bardziej „namacalnie” zobaczysz ubywający kapitał z portfela.
Jeśli po dokładnym sprawdzeniu Twoich wydatków okazuje się, że płacąc kartą masz dużo większą skłonność do wydawania pieniędzy, to po prostu zastanów się czy nie lepiej będzie Ci zrezygnować całkowicie z używania kart. Jeśli oszczędzanie i pilnowanie wydatków jest głównym celem, to rezygnacja z kart płatniczych może okazać się skuteczną, chociaż drastyczną metodą.
Małe kwoty grają na niekorzyść posiadacza karty kredytowej
Rozkładanie większej kwoty na kilka mniejszych ma świetne zastosowanie w oszczędzaniu na konkretny cel, jednak w przypadku karty kredytowej działa to na Twoją niekorzyść. Na przykład 1 000 zł wydane na karcie kredytowej wydaje się sporą kwotą do uregulowania. Im bliżej będziesz dnia spłaty, tym trudniej będzie Ci ją spłacić. W takich momentach bank może zaproponować Ci spłacenie tylko minimalnej kwoty w tym miesiącu. I to jest pułapka, w którą łatwo wpaść. Minimalna kwota spowoduje, że naliczane będą odsetki, a Twoje zadłużenie będzie rosnąć z każdym kolejnym użyciem karty.
Pieniądze z karty kredytowej nie należą do Ciebie
Karta kredytowa służy do transakcji bezgotówkowych, a jej główna zaleta to tzw. okres bezodsetkowy, czyli czas, w którym możesz swobodnie wydawać z niej pieniądze, ale nie naliczane Ci są z tego tytułu żadne odsetki. Każda karta ma wszystkie parametry dokładnie opisane, więc jedyne co musisz zrobić, to dokładnie je przejrzeć. Do końca okresu bezodsetkowego musisz spłacić całe zadłużenie. Tylko wtedy nic nie dopłacisz.