U podstaw rozsądnego gospodarowania pieniędzmi leży planowanie. Każde państwo czy przedsiębiorstwo planuje z wyprzedzeniem swój budżet. Dzięki temu jest w stanie oszacować swoje możliwości inwestycyjne, ograniczyć koszty czy zaplanować dalszy rozwój. Firmy, które próbują funkcjonować bez budżetu, stąpają po kruchym lodzie. Każdy nieprzewidziany wydatek potrafi zdestabilizować finanse i zmusza do zaciągania kolejnych kredytów. Podobnie jest z finansami osobistymi. Jeśli chcesz uniknąć niespodzianek, zmniejszyć zadłużenie i zacząć kontrolować swoje finanse, powinieneś przygotować solidny budżet domowy. Zadanie ułatwi Ci nasz kalkulator budżetu domowego.
Zaplanuj fundusz awaryjny – unikniesz niespodzianek
Budżet trzeba planować co najmniej na kilka miesięcy do przodu. Im dłuższy okres, tym zestawienie przyniesie lepsze efekty. Optymalny budżet domowy powinien zostać rozpisany na okres jednego roku. Wówczas będziesz mógł w nim zawrzeć wydatki wymagające większego planowania – np. wyjazd na wakacje, szkolną wyprawkę czy zakup prezentów pod choinkę. Oczywiście nie zawsze da się przewidzieć wszystkie niespodziewane koszty, ale i na to jest sposób.
Tworząc nowy budżet zaplanuj w nim od razu pozycję „fundusz awaryjny”. Załóż odrębne konto oszczędnościowe, na które będziesz wpłacał co miesiąc stałą, niewielką kwotę - od 50 do 100 zł. Odkładaj, dopóki nie uzbierasz tam przynajmniej 1000 zł - będą to pieniądze właśnie na nieprzewidziane wydatki – naprawę pralki, wizytę u dentysty czy zakup nowego telefonu. Jeśli skorzystasz z funduszu, w kolejnych miesiącach uzupełnij powstałą lukę.
Spisz swoje przychody i wydatki
Planowanie budżetu zacznij od spisania stałych przychodów. W tej grupie uwzględnij swoją pensję, pensję małżonki (małżonka) lub życiowego partnera, dochody z tytułu umów o dzieło, planowane premie, odsetki z lokat, dywidendy, przychody z wynajmu mieszkań, a także – jeśli otrzymujesz – rentę, alimenty czy stypendium. Następnie uwzględnij przychody zmienne i wpisz je w odpowiednich miesiącach. Do przychodów zmiennych możesz zaliczyć na przykład premię świąteczną czy zwrot z podatku.
Na drugą część budżetu składają się wydatki. Jeśli do tej pory prowadziłeś notes, w którym spisywałeś swoje wydatki lub zbierałeś paragony, będziesz miał ułatwione zadanie. Od razu będziesz wiedział, ile wydajesz na jedzenie czy rozrywkę. Budżet wydatków podzielony jest bowiem na różne kategorie. Znajdziesz tam między innymi koszty związane jedzeniem, mieszkaniem, ubraniami, transportem, ratami kredytów czy edukacją. Wpisz w odpowiednie rubryki kwotę jaką co miesiąc planujesz wydać na jedzenie (w domu i poza domem), stałe wydatki związane z mieszkaniem (czynsz, rachunki), rozrywkę (kino, książki) itp.
Zacznij planować budżet domowy
Zwróć uwagę, że budżet zawiera także pozycje na wydatki ponoszone nieregularnie co miesiąc. Są to np. wakacje, prezenty czy składki ubezpieczenia. Jeśli do tej pory nie planowałeś wydatków wakacyjnych, bo wyjazd finansowałeś kredytem, to dobra okazja by zmienić Twoje nawyki. Zaplanuj takie wydatki z wyprzedzeniem, rozpisz na raty i wpisz składkę do budżetu.
Oszczędności są w budżecie wydatkiem! Jeśli regularnie odkładasz drobne kwoty na oddzielne konta – np. oszczędzasz tak na wakacje czy fundusz awaryjny – potraktuj te oszczędności jako stały koszt i wpisz do budżetu.
Nanieś korekty i trzymaj się planu
Zaplanowałeś swoje przychody i wydatki na najbliższe miesiące. Teraz czas na trzecią część planu – monitoring wydatków. Swoje bieżące wydatki wpisuj na bieżąco w tabelę wydatkową. Będziesz miał wyląd w to, czy trzymasz się ustalonych w budżecie limitów. Najlepiej wykonywać taką czynność co wieczór każdego dnia. Będziesz miał wtedy pewność, że o niczym nie zapomniałeś.
Już po pierwszym miesiącu dowiesz się, czy zaplanowany budżet jest realny dla Twojego gospodarstwa domowego. Być może konieczna będzie korekta i przesunięcie pewnych limitów. Nie przejmuj się tym, nanieś poprawki na kolejny miesiąc i staraj się trzymać ustalonych przedziałów kwotowych. Korekta budżetu będzie dla Ciebie cenną wiedzą o tym, gdzie możesz zredukować koszty lub ograniczyć wydatki. Z biegiem czasu takie planowanie wejdzie Ci w krew, a w finansach osobistych zapanuje porządek.