Pomimo trudnej sytuacji epidemiologicznej, podróżowanie samolotem jest obecnie możliwe. Przewoźnicy w nowym reżimie sanitarnym obsługują siatki połączeń przystosowane do pandemicznych realiów. Oznacza to, że możesz polecieć wraz z rodziną na wakacje np. do Grecji, musisz się jednak liczyć z mniejszym wyborem terminów rejsów oraz szeregiem obostrzeń, zarówno na lotniskach, jak i podczas samego lotu.
Gdzie dolecisz samolotem?
Listę państw, do których możemy latać, określają rozporządzenia Rady Ministrów, publikowane w Dzienniku Ustaw. Obecnie obowiązuje dokument z 28 lipca. Dostępne dla ruchu lotniczego są między innymi kraje członkowskie Unii Europejskiej, z wyłączeniem Szwecji, Portugalii i Luksemburga. By być na bieżąco, warto śledzić informacje zamieszczane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Jednak rzeczywista siatka połączeń zależy od indywidualnych decyzji przewoźników, którzy opracowują ją na podstawie przewidywanej rentowności tras. Planując wakację, sprawdź najpierw, czy twoja destynacja jest obsługiwana przez linie lotnicze oraz w jakiej częstotliwości.
Rekomendacje MSZ dot. podróżowania
Zanim zdecydujesz się na podróż samolotem, zapoznaj się także z rekomendacjami Ministerstwa Spraw Zagranicznych dla danego kraju. MSZ ocenia ryzyko podróżowania do poszczególnych państw, a obecnie informuje także, czy, w związku z pandemią, obowiązują ograniczenia w poruszaniu się po danym kraju lub czy po przyjeździe nie zostaniemy skierowani na kwarantannę.
Zasady bezpieczeństwa na lotniskach i w samolocie
Główne ryzyko podróży powietrznych podczas pandemii wynika z faktu, że lotniska i samoloty to miejsca, w których na małej przestrzeni gromadzi się dużo osób. Główny Inspektorat Sanitarny wraz z Urzędem Lotnictwa Cywilnego wydali szereg rekomendacji, do których pasażerowie powinni się stosować.
Obok znanych już nam procedur, takich jak zachowywanie dystansu, mycie rąk oraz noszenie maseczki (a nawet kilku, bo maseczkę należy zmieniać co 4 godziny, a zakrywanie nosa i ust obowiązuje od momentu wejścia na teren lotniska w miejscu wylotu do chwili opuszczenia lotniska docelowego) możemy spotkać się m.in. z kontrolnym pomiarem temperatury ciała oraz wyrywkowymi testami na COVID. Jeśli zdecydujemy się na podróż pomimo złego samopoczucia (katar, kaszel, gorączka), możemy nie zostać wpuszczeni na pokład samolotu.
Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Lotniczego rekomenduje, by pasażerom z państw członkowskich Unii Europejskiej i należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, którzy lecą lotem bezpośrednim, temperaturę mierzyć tylko raz. Jeśli więc przeszliśmy taką kontrolę w miejscu wylotu, nie powinna być już ona powtarzana na lotnisku docelowym.
EASA zarekomendowała także przewoźnikom instalację filtrów HEPA (które usuwają 99,97 proc. bakterii i jeszcze dokładniej oczyszczają powietrze na pokładzie samolotu, zapobiegając rozprzestrzenianiu się chorób i drobnoustrojów w kabinie).
Warto jednak pamiętać, że filtry nie dają 100 proc. gwarancji bezpieczeństwa, szczególnie, jeśli zajmujemy miejsce obok osoby przechodzącej właśnie infekcję. Stąd obowiązek podróży w maseczkach i ich systematycznego zmieniania.
Wyjątkiem są dzieci (zwykle ponieżej 12 r.ż) oraz osoby, które nie powinny zakrywać nosa i ust ze względów zdrowotnych i mogą to udokumentować odpowiednim zaświadczeniem lekarskim. W tym drugim przypadku należy przed podróżą skontaktować się z przewoźnikiem.
Karta Lokalizacji Podróżnego
Linie lotnicze zachęcają podróżnych do korzystania z odprawy on-line. Na teren lotniska wpuszczane są tylko osoby z ważnymi biletami bez osób towarzyszących. Pasażerowie muszą też obowiązkowo wypełniać otrzymane od przewoźnika oświadczenie o stanie zdrowia, a przed lądowaniem - Kartę Lokalizacji Podróżnego, pozwalającą szybko odszukać pasażerów w razie wykrycia ogniska infekcji. Należy w niej podać swoje imię i nazwisko, datę urodzenia, numer telefonu oraz miejsce, jakie zajmuje się w samolocie.
Na samych lotniskach mogą być zamknięte niektóre lokale, place zabaw czy palarnie. W trakcie lotu nie należy liczyć na ciepłe posiłki - przewoźnicy starają się ograniczać kontakty personelu z podróżnymi do koniecznego minimum. Nie oznacza to, że pasażerowie są pozbawieni całkowicie wyżywienia na długich trasach - zwykle będą to indywidualnie pakowane produkty spożywcze i napoje.
Podróżować należy z ważnymi dokumentami. I chodzi tu nie tylko o dowód osobisty lub paszport, ale także o dokumenty dotyczące stanu zdrowia - naszego i członków naszej rodziny, takie jak choćby książeczka zdrowia dziecka. Warto też pamiętać o wykupieniu ubezpieczenia oraz wyrobieniu karty EKUZ, w przypadku podróży do jednego z krajów UE.
Odwołany lot - kiedy należy się odszkodowanie?
Wychodząc naprzeciw obawom podróżnych, linie lotnicze oferują coraz bardziej elastyczne taryfy. I tak np.:
- LOT pozwala na bezpłatną zmianę rezerwacji na loty wykupione do końca października tego roku. Warunkiem jest rezerwacja tej samej trasy, w terminie do końca grudnia 2021 r.
- Ryanair zezwala na bezpłatną zmianę rezerwacji, ale podróż musi zostać wykorzystana do końca tego roku.
Powyższe informacje dotyczą sytuacji, kiedy podróżny sam decyduje się na przełożenie rejsu, na przykład z powodu swojego stanu zdrowia lub obaw o bezpieczeństwo. Co jednak, jeśli lot zostanie odwołany? Tutaj należy rozróżnić dwie sytuacje. Odwołanie lotu z powodu arbitralnej decyzji przewoźnika (który np. uznaje, że trasa przestała być rentowna) oraz odwołanie lotu z powodu rozporządzeń poszczególnych państw, wydawanych w związku z pandemią COVID.
Odwołanie lotu przez przewoźnika
W tym przypadku pasażerowie uprawnieni są zarówno do zwrotu pieniędzy za opłacony bilet, jak i do odszkodowania, którego wysokość określa rozporządzenie Komisji Europejskiej WE 261/2004. Jest to odpowiednio 250 euro za lot do 1500 km, 400 euro za lot na dystansie 1500-3500 km i 600 euro za lot na dystansie powyżej 3500 km.
Odwołanie lotu z powodu rozporządzeń poszczególnych państw, wydawanych w związku z pandemią COVID
W drugim przypadku, odszkodowanie się nie należy. - Zgodnie z rozporządzeniem EU 261/04, w razie wystąpienia okoliczności nadzwyczajnych, do których należy zaliczyć epidemię, odszkodowanie za odwołanie lotu jest nienależne. Przewoźnicy nie ponoszą odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Przepisy zobowiązują natomiast przewoźników do zwrotu pieniędzy za opłacone bilety.
Forma rekompensaty za opłacone bilety
Część z linii lotniczych, zamiast środków finansowych, proponuje klientom bony na kolejne loty. Zgodnie z rekomendacją Komisji Europejskiej, to podróżny powinien zdecydować, w jakiej formie chce odebrać wpłacone środki. Przewoźnicy, zabiegając o utrzymanie płynności finansowej, kuszą klientów bonami o wartości przekraczającej opłacone przez pasażerów bilety. I tak na przykład linia WizzAir proponuje bon o wartości 120 proc. ceny biletu, do wykorzystania na kolejne podróże, a Qatar Airways 110 proc. Warto więc rozważyć taką propozycję, a w razie decyzji o odbiorze gotówki - wykazać zrozumienie dla trudnej sytuacji przewoźników i, w oczekiwaniu na zwrot środków, uzbroić się w cierpliwość.