Jeśli krewni nie mają dostatecznych środków utrzymania, zapewnić je musi najbliższa rodzina. Tzw. obowiązek alimentacyjny wobec krewnych wynika z działu III kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (ustawa z 25 lutego 1964 r., Dz.U. z 2020 r., poz. 1359, t.j.; , w skrócie: k.r.o.). Najczęściej dotyczy to rodziców w stosunku dzieci, ale działa także w drugą stronę – dorosłe dzieci muszą troszczyć się o niezamożnych czy niedołężnych rodziców. Obejmuje to także rodzeństwo i rozstających się małżonków.
Pokaż więcej

Alimenty – na co są

Zgodnie z art.128 k.r.o. obowiązek alimentacyjny polega na dostarczaniu środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania. Jeśli więc chodzi o małoletnie dzieci, będą to np. pieniądze niezbędne po to, aby zapewnić im jedzenie, ubrania, środki czystości, kosmetyki, książki do szkoły, pomoce naukowe. Z pewnością pieniądze z alimentów sfinansują także w części letnie kolonie i obozy, ferie zimowe. Z każdym kolejnym rokiem życia dziecka tych elementów, na które trzeba przeznaczyć alimenty, może przybywać. Będą to np. opłaty za dodatkowe zajęcia sportowe, kursy językowe czy korepetycje.

U osób chorych i niepełnosprawnych gros pieniędzy od zobowiązanych do płacenia alimentów, opiekun czy rodzic przeznaczy na leki, środki opatrunkowe, pomoc rehabilitanta czy zajęcia usprawniające.

Starsi rodzice mogą także wymagać dodatkowego wsparcia finansowego od swoich dzieci na stałe comiesięczne rachunki za czynsz, media, leki, niepubliczną służbę zdrowia, opłacenie pobytu w prywatnym szpitalu czy domu opieki dla seniorów.

Kto płaci alimenty

Obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Tu ważna jest także kolejność dbania o rodzinę. W pierwszej kolejności zobowiązanymi do tego są zstępni, czyli np. dzieci, wnuki, a w drugiej - wstępni, tj. rodzice i dziadkowie. Jako ostatni w kolejności zobowiązani są bracia i siostry, czyli rodzeństwo.

Jeśli zaś jest kilku zstępnych lub wstępnych, obowiązek alimentacyjny obciąża bliższych stopniem przed dalszymi. Krewni w tym samym stopniu muszą zatroszczyć się w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym (art. 129 k.r.o.). Ponadto wymóg, aby jeden małżonek dostarczał środki utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa albo po orzeczeniu separacji, wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka.

W dalszej kolejności obowiązek alimentacyjny zobowiązanego powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma takiej osoby w bliższej kolejności. Będzie tak również wtedy, gdy ta osoba nie jest w stanie spełnić tej powinności lub gdy nie może dostarczyć na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania lub powoduje nadmierne trudności (art. 132 k.r.o.).

Jeżeli jeden z małżonków przysposobił dziecko drugiego małżonka, przysposobienie nie wpływa na obowiązek alimentacyjny między przysposobionym a tym drugim małżonkiem i jego krewnymi (art. 131 § 2 k.r.o.).

Alimenty dla dzieci

Najczęstsza u nas sytuacja to taka, gdy o alimenty występuje małoletnie dziecko przeciwko jednemu z rodziców. Reprezentuje je wtedy drugi rodzic. Zazwyczaj dzieje się to, gdy małżonkowie rozstają się lub rozwodzą i trzeba zaspokoić potrzeby małoletniego syna czy małoletniej córki oraz zapewnić im utrzymanie.

Rzadko jest to efekt dobrowolnego i zgodnego porozumienia rodziców. Znacznie częściej takie spory o podział kosztów dbania o potomstwo rozstrzygają sądy

Zgodnie z art. 133 k.r.o. rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych wobec dziecka, które nie jest jeszcze w stanie samodzielnie się utrzymać. Wyjątek dotyczy sytuacji, gdy dziecko ma majątek, a dochody z niego wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Będzie tak, gdy dziedziczy ono znaczący spadek, np. po dziadku. Wówczas z niego dziecko może zaspokoić swoje bieżące potrzeby, np. opłacić czesne w prywatnej szkole czy kilkutygodniowe wakacje.

Drugi warunek skorzystania ze świadczeń alimentacyjnych odnosi się do tego, kto znajduje się w niedostatku (art. 133 § 2 k.r.o.). Granicą świadczeń alimentacyjnych rodziców wobec dziecka nie jest jego pełnoletniość czy nawet wiek, kiedy córka czy syn kończą studia (ok. 24-26 lat). Rodzice nie mogą się bowiem uchylić od takiej finansowej powinności, jeśli pełnoletnie dziecko jest chore lub niepełnosprawne. Oznacza to, że wobec dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej, wykonanie obowiązku alimentacyjnego może być nawet bezterminowe. Może też polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego. Będzie tak wtedy, gdy np. matka pielęgnuje chore lub niepełnosprawne dziecko i zajmuje się nim cały czas, przez 24 godziny na dobę. Wówczas świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych, np. ojca dziecka sprowadza się do wymiaru finansowego i polegać będzie na tym, że pokrywa on w całości lub w części koszty utrzymania lub wychowania takiej osoby (art. 135 § 2 k.r.o.).

Zakres świadczeń alimentacyjnych

Rodzice muszą świadczyć na dziecko w takim stopniu, jakie są ich możliwości zarobkowe i majątkowe oraz usprawiedliwione potrzeby uprawnionego. Dlatego w czasie rozprawy sąd wnikliwie bada i ocenia, jakie dochody mają rodzice, jakie są ich wydatki i ile z nich przeznaczają na dzieci, ich kształcenie, rozrywki. Nie wystarczy tu więc proste oświadczenie, ale konieczne będą dokumenty, np. zaświadczenia o zarobkach od pracodawców czy rachunki za książki, ubrania, środki czystości, kosmetyki, letnie obozy, kursy językowe. Wszystko po to, aby wykazać faktyczne koszty utrzymania dziecka i wychowania potomstwa oraz jak najdokładniej podzielić je między rodziców.

Nawet jeśli te sumy nie są wysokie, to do dochodów rodziców nie dolicza się wielu kwot otrzymywanej pomocy (art. 135 § 3 k.r.o.). Chodzi np. o popularne 500+, czyli świadczenie wychowawcze wypłacane na podstawie ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. z 2019 r., poz. 2407 t.j., z późn. zm.).

Na zakres świadczeń alimentacyjnych nie wpływają także:

  • świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego z ustawy z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz.U. z 2020 r., poz. 808 t.j., z późn. zm.), które musi zwrócić zobowiązany do alimentacji,
  • świadczenia, wydatki i inne środki finansowe związane z umieszczeniem dziecka w pieczy zastępczej,
  • świadczenia rodzinne na mocy ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. z 2020 r., poz. 111 t.j., z późn. zm),
  • świadczenie rodzicielskie uzupełniające na podstawie ustawy z 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (Dz.U. z 2019 r., poz. 303), czyli to m.in. dla matek, które urodziły i wychowały czworo dzieci.

Zmiana wysokości alimentów

Wysokość alimentów nie jest określona raz na zawsze. Na ich modyfikację zezwala art. 138 k.r.o. Gdy zmienia się sytuacja materialna zobowiązanego, np. obniżono mu zarobki, co w okresie pandemii jest dość częste, lub dziecko może już się samodzielnie utrzymać, zainteresowany ma prawo domagać się zmiany orzeczenia lub umowy o obowiązku alimentacyjnym.

Będzie to też dopuszczalne, gdy np. zobowiązany do alimentów ojciec uzyskał lepszą pracę i ma wyższe zarobki, a z wiekiem rosną potrzeby jego dziecka. Wówczas matka może domagać się podwyższenia alimentów.

To działa także w drugą stronę, gdy matka awansuje lub zmienia pracę na atrakcyjniejszą i może przejąć większą odpowiedzialność finansową za utrzymanie potomstwa. Ta wiedza pozwala ojcu zakwestionować dotychczasową wysokość alimentów płaconych na dziecko/dzieci.

Fundusz alimentacyjny

Alimenty przyznane przez sąd stanowią podstawę do ich egzekucji z wynagrodzenia osoby zobowiązanej do ich regulowania. Jeśli zobowiązany nie płaci dobrowolnie lub nie można tych sum wyegzekwować, bo np. rodzic jest bezrobotny lub uchyla się od tego obowiązku, budżet państwa wspiera potrzebujących poprzez fundusz alimentacyjny – FA (ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, Dz.U. z 2020 r., poz. 808 t.j., z późn. zm).

Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują osobie uprawnionej, czyli tej, która spełnia m.in. kryterium dochodowe (w 2020 r. dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie nie może przekraczać 900 zł):

  • do ukończenia przez nią 18. roku życia albo
  • do ukończenia 25. roku życia, gdy uczy się w szkole lub szkole wyższej albo
  • bezterminowo, gdy ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.

Nie może jednak liczyć na takie świadczenie uprawniony, gdy:

  • umieszczono go w instytucji zapewniającej całodobowe utrzymanie lub w pieczy zastępczej lub
  • zawarł związek małżeński.

Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują w wysokości bieżąco ustalonych alimentów, ale nie mogą być wyższe niż 500 zł miesięcznie.

Od 1 lipca 2020 r. wnioski i załączniki do FA można składać w formie elektronicznej za pośrednictwem portalu Emp@tia.

Świadczenie alimentacyjne, które wypłaca FA, osoba zobowiązana do takiej finansowej powinności wobec dziecka musi zwrócić.

Unikanie płacenia alimentów

Jeśli osoba niepełnosprawna jest w stanie samodzielnie się utrzymać, to rodzice nie muszą na nią łożyć. Unikną także płacenia alimentów, gdy utrzymanie potomka stanowi dla nich nadmierny uszczerbek lub jeżeli dziecko nie dąży do tego, aby samodzielnie się utrzymać (art. 133 § 3 k.r.o.).

Nie uchylą się jednak od zobowiązań alimentacyjnych wobec dzieci ci rodzice, którzy próbowali ukryć swój majątek lub dochody. Przed takimi praktykami interesy uprawnionych chroni art. 136 k.r.o. i to na długo przed rozprawą w sprawie alimentów. Zgodnie z nim jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do nich zobowiązana, a bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób go utraciła albo zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, to sąd nie uwzględni wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych.

Inne więzi rodzicielskie

Osobnym problemem są alimenty dla matki nienarodzonego dziecka od mężczyzny, który nie jest jej mężem. Artykuł 141 § 1 zd. 1 k.r.o. mówi „ Ojciec niebędący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu.”

Zgodnie z art. 142 k.r.o. jeżeli jego ojcostwo zostało uwiarygodnione, to kobieta może żądać, aby ten mężczyzna wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na nią i na dziecko. Zobowiązanie to dotyczy trzech miesięcy w okresie porodu i obejmuje koszty utrzymania matki, a także na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po jego urodzeniu. Termin i sposób zapłaty tej sumy określa sąd.

Jeśli jednak ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko wraz z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Nie dotyczy to roszczeń matki, gdy dziecko urodziło się nieżywe (art. 143 k.r.o.).

Zgodnie z art. 141 k.r.o. z ważnych powodów matka dziecka pozamałżeńskiego może też żądać udziału ojca w kosztach swojego utrzymania dłużej niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu poniosła inne konieczne wydatki albo odniosła szczególne straty majątkowe, ma prawo żądać, aby ojciec pokrył ich odpowiednią część. Roszczenia te przysługują matce także, gdy dziecko urodziło się nieżywe.

Coraz więcej rodzin w Polsce to tzw. pachtworkowe czy niepełne. Nawet przy tak skomplikowanych powiązaniach nie ubywa obowiązków przy zapewnieniu utrzymania i wychowania potomstwa. Dlatego np. dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, który nie jest jego ojcem (czyli od ojczyma), jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo prawo ma pasierb lub pasierbica w stosunku do żony swojego ojca, niebędącego ich matką (art. 144 § 1 k.r.o.).

Także od dorosłych dzieci można wymagać, aby troszczyły się i utrzymywały w dostatku swoje macochy i swoich ojczymów (art. 144 § 2 k.r.o.). Tu odpowiednio stosuje się przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi.

Zakończenie zobowiązań alimentacyjnych

Na ogół obowiązki alimentacyjne wygasają z momentem, kiedy osoba, która otrzymuje takie świadczenie, może już samodzielnie zadbać o swoje utrzymanie. Nie dotyczy to jednak osób chorych, niepełnosprawnych starych czy będących w niedostatku. Wobec nich nie ma taryfy ulgowej – trzeba na nie łożyć bezterminowo.

Zainteresowany otrzymaniem świadczeń alimentacyjnych może o nie wystąpić w dowolnym czasie. Musi jednak pamiętać o tym, że roszczenia o alimenty przedawniają się z upływem trzech lat (art. 137 k.r.o.). Taki sam okres dotyczy roszczeń tego, kto dostarczał drugiemu środki utrzymania lub wychowania, a nie był do tego zobowiązany (art. 140 k.r.o.), np. przyjaciel rodziny. Jeśli przekroczy ten termin, nie odzyska wyłożonych pieniędzy.

Nawet jeśli zainteresowany otrzymaniem świadczeń występuje o świadczenie na zaspokojenie potrzeb sprzed wniesienia sprawy o alimenty, sąd to uwzględni, przyznając odpowiednią kwotę. Może ją również rozłożyć na raty.

Obowiązki alimentacyjne wygasają też ze śmiercią zobowiązanego, bo w myśl art. 139 k.r.o. nie przechodzą one na jego spadkobierców.

Inne przypadki alimentów

Obowiązki alimentacyjne dotyczą także rodzeństwa i krewnych. Od takich powinności brat wobec siostry uchyli się jednak, jeżeli łączy się to z nadmiernym uszczerbkiem dla niego lub dla jego najbliższej rodziny (art. 134 k.r.o.).

Także rozwodzący się małżonkowie mogą domagać się wzajemnie alimentów od siebie. Artykuł 60 k.r.o. zezwala sądowi rozróżnić dwie sytuacje alimentacyjne rozwiedzionego:

  • nie został on uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i jest w niedostatku oraz
  • domaga się alimentów od wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód istotnie pogarsza sytuację materialną niewinnego małżonka.

W tej pierwszej sytuacji poszkodowany może domagać się od drugiego rozwiedzionego, aby zapewnił mu środki utrzymania, które odpowiadają jego usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Natomiast w tym drugim przypadku sąd na żądanie niewinnego małżonka może orzec, że ten wyłącznie winny musi w odpowiednim stopniu przyczyniać się do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, choćby nawet ten nie był w niedostatku.

Środki utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, trzeba zapewniać przez pięć lat od rozwodu. W wyjątkowych sytuacjach sąd może przedłużyć ten pięcioletni okres. Obowiązek alimentacyjny wobec rozwodnika wygasa także, gdy ta osoba zawrze nowe małżeństwo (art. 60 § 3 k.r.o.).

Nasi Partnerzy

logo
logo