Albertowi Einsteinowi przypisuje się powiedzenie, że procent składany można uznać za najlepszy wynalazek ludzkości. Dlaczego w takim razie tak rzadko mówi się o jego zastosowaniu? Kluczem do jego sukcesu jest czas – im bardziej długofalowe oszczędzanie, tym bardziej spektakularne rezultaty.
Procent składany to w dużym uproszczeniu generowanie odsetek od odsetek. Można to porównać do efektu kuli śniegowej, która tocząc się po śniegu obrasta w kolejne warstwy robiąc się coraz większa. To samo dzieje się z Twoimi pieniędzmi odłożonymi na lokacie bankowej lub koncie oszczędnościowym.
Wyobraź sobie, że deponujesz 10 000 zł na lokacie, na której przez miesiąc zarobisz 1%.
1% z 10 000 zł to 100 zł, więc po miesiącu masz już razem 10 100 zł.
Jeśli teraz tę kwotę ulokujesz na identycznej lokacie jak poprzednio, to przez kolejny miesiąc zarobisz już nie 100 zł, ale 101 zł (bo 1% z 10 100 zł to 101 zł).
W następnym miesiącu będzie to już 102,01 zł, a jeszcze w kolejnym – 103,03 zł.
Tak właśnie działa procent składany – Twoje odsetki pracują na kolejne odsetki, potem te odsetki od odsetek generują kolejne, i tak cały czas. Z każdym miesiącem Twoje oszczędności, niczym kula śnieżna, rosną w coraz szybszym tempie!
Procent składany pokazuje swoją „moc” w długim terminie. Odkładając przez 40 lat po 300 zł miesięcznie do „skarpety”, uzbierałbyś 144 000 zł. Jeśli tą samą kwotę odkładałbyś na koncie z oprocentowaniem na poziomie 3% miałbyś niemal dwukrotnie więcej pieniędzy. To ogromna różnica, w szczególności, gdy mówimy o odkładaniu na emeryturę.
Jak działa system emerytalny?
Polski system emerytalny nie należy do prostych. Składa się z 3 filarów, z czego każdy działa zupełnie inaczej. Jednak wszystkie mają cechę wspólną - efektywność odkładania na czas emerytury rośnie w długim terminie. Im wcześniej zaczniesz myśleć o emeryturze, tym większa jest szansa na uzbieranie odpowiednio dużej kwoty.
I filar systemu emerytalnego jest obowiązkowy. Co miesiąc Twój pracodawca odprowadza dla Ciebie składkę emerytalną do ZUS. Wynosi ona 19,52% wynagrodzenia brutto i jest po połowie „finansowana” przez Ciebie i Twojego pracodawcę. Oznacza to, że 9,76% składki jest odliczane od Twojego wynagrodzenia brutto i je obniża, natomiast drugie 9,76% stanowi koszt pracodawcy.
II filar systemu emerytalnego to Otwarte Fundusze Emerytalne. Nie wiąże się on z żadną kolejną składką – to po prostu nieco inne rozdysponowanie środków z I filara, czyli składki odprowadzanej do ZUS. Technicznie odbywa się to w ten sposób, że całość składki emerytalnej trafia do ZUS, który następnie przekazuje do Twojego OFE część pieniędzy (dokładnie 2,92% wynagrodzenia). II filar nie jest obowiązkowy.
Otwarte Fundusze Emerytalne inwestują otrzymywane od swoich klientów składki, m.in. w akcje, a także w inne papiery wartościowe i aktywa. Ich działanie można porównać do funduszy inwestycyjnych, których jednostki są na bieżąco wyceniane na podstawie wyników portfela inwestycyjnego. OFE mogą wypracować ponadprzeciętne zyski, ale w ich przypadku należy się również liczyć ze stratami.
III filar to tak naprawdę wszystko, co możesz odłożyć samodzielnie z myślą o przyszłej emeryturze. Są w tym również dedykowane produkty do oszczędzania, takie jak:
- IKE (Indywidualne Konto Emerytalne)
- IKZE (Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego)
- PPE (Pracowniczy Program Emerytalny)
Zarówno IKE jak i IKZE mogą przybierać różne formy oszczędnościowo-inwestycyjnych. Może to być np.:
- zwykły rachunek oszczędnościowy w banku
- polisa na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym
- rachunek w domu maklerskim
- rachunek inwestycyjny w Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych
Dlaczego więc produkty te są wyjątkowe? W obu przypadkach kluczowe są tutaj oszczędności na podatkach. Oszczędzając w IKE – nie będziesz musiał odprowadzić 19% podatku od zysków kapitałowych jeśli środki wypłacisz dopiero na emeryturze. Oszczędzając za pomocą IKZE masz możliwość odliczenia składki od podatku dochodowego, dzięki czemu zapłacisz go mniej.
Ograniczeniem IKE i IKZE może być np. limit rocznych wpłat. W 2016 r. w przypadku IKE ta kwota wynosi 12 165 zł, zaś przy IKZE to tylko 4 866 zł.
Pamiętaj o ryzyku
Dopóki tylko oszczędzasz, trudno mówić o ryzyku. Jeśli jednak sięgasz po instrumenty inwestycyjne do pomnażania majątku, musisz się z nim liczyć i brać pod uwagę swoją tolerancję na ryzyko.
Decydując się np. na bankowe konto oszczędnościowe czy fundusz inwestujący w obligacje skarbowe zapewniasz swoim oszczędnościom bezpieczeństwo, ale nie osiągniesz ponadprzeciętnych zysków.
Niezależnie od wybranego instrumentu, kluczowa jest systematyczność. Regularne odkładanie pieniędzy przez 30 lat i więcej powoduje, że skutecznie działa procent składany i Twój kapitał pracuje na Ciebie. Im wcześniej zaczniesz, tym większe będzie Twoje zabezpieczenie na emeryturę lub zgromadzony majątek.